„CHEMIA CZY ALCHEMIA?
Zapytano Mistrza, jaka jest różnica między chemią, a alchemią w parach.
Odpowiedział tymi pięknymi i mądrymi słowami:
Ludzie poszukujący „chemii” to Naukowcy Miłości, przyzwyczajeni do działania i reakcji.
Ludzie, którzy znajdują „alchemię”, są Artystami Miłości, stale tworzą nowe sposoby kochania.
Chemicy kochają z konieczności.
Alchemicy z wyboru.
Chemia umiera z czasem,
Alchemia rodzi się w czasie …
Chemia uwielbia opakowanie.
Alchemia cieszy się zawartością.
Chemia się dzieje.
Alchemię się buduje.
Wszyscy szukają chemii,
Tylko nieliczni znajdują alchemię.
Chemia przyciąga i rozprasza machistów
i feministki.
Alchemia integruje zasady męskie i żeńskie.
Dlatego zamienia się w związek wolnych jednostek o własnych skrzydłach,
a nie w pociąg, który jest podporządkowany kaprysom ego.
Reasumując, powiedział Mistrz patrząc na swoich uczniów, alchemia zbiera to, co odrzuca chemia.
Alchemia to królewskie małżeństwo.
Chemia to rozwód, który obserwujemy u większości par.
Zacznijmy budować świadome relacje,
ponieważ chemia zawsze postarza ciało,
podczas gdy alchemia zawsze pieści nas od wewnątrz…
– Yin Yang Soulsearchers.
Pragnę zaprosić Cię na wstęp do Alchemii i ekstatycznego życia w pełni rozwiniętych skrzydeł, gdzie w końcu przestaniesz się dusić i żyć w spekulacjach, bo zrozumiesz mechanizmy dynamiki relacyjnej bez względu na to czy jesteś w relacji czy jej poszukujesz.
Wszystko zaczyna się w Tobie – od akceptacji, zrozumienia i zrobienia w życiu przestrzeni.
Od tego zrozumienia zależy jakość Twojego życia i NIKT za Ciebie tego nie zrobi.
Pozwól, że zadam Ci pytanie: Czy chcesz nauczyć się jak czerpać garściami bez manipulacji, komunikować, budować, przyspieszać, hamować i wiedzieć od początku czy nie inwestujesz swojej energii w jałową glebę i stać się swoją najlepszą wersją?
Wolisz w życiu fajerwerki czy płasko, nudno, niepewnie czy frustrująco?
Wolisz trzymać klucze do własnego szczęścia w swojej ręce czy oddajesz je non stop komuś innemu od kogo zależy Twoje „szczęście”, które nie Ty definiujesz?
Do alchemii trzeba dojrzeć. Sama się nie dzieje. Trzeba odnaleźć klucz idealnie pasujący do zamka.
Dla każdego będzie inny.
Mądrość, którą pragnę się z Tobą podzielić, o ile będziesz chcieć wcielić ją w życie roznieci w Tobie pochodnię jakości, która da Ci namacalne, mierzalne, powtarzalne, przewidywalne rezultaty w każdym aspekcie życia:
– zawodowym,
– finansowym,
– relacyjnym,
– rodzinnym,
– społecznym
– poprawi stan Twojego zdrowia fizycznego, emocjonalnego, mentalnego, duchowego,
– zapewni Ci stałą motywację, otworzy drzwi do sukcesu i spełnienia,
– zbuduje niezachwiane poczucie własnej wartości,
– da Ci klarowność co jest dla CIebie zasadne i właściwe,
– przestaniesz mieć wątpliwości, zaczniesz działać dla siebie i tym samym dla innych.
Bez względu na wiek, płeć, status.
Bez względu na to czego w życiu doświadczyłaś/łeś.
Czy jesteś gotowa/gotów, aby stać się swoją najlepszą wersją? Czy też chcesz jeszcze trochę pocierpieć?
To kompendium oszczędzi Ci lat kręcenia się z kółko i odtwarzania tej samej zdartej płyty.
A teraz odpowiedz szczerze:
Ile nowych umiejętności i kompetencji (nie myl z wiedzą) nabyłaś/nabywasz stale w nie inwestując w ostatnim roku, abyś mogła/mógł się stać się najlepszą swoją wersją?
Ile nowych, transformujących doświadczeń w związku z tym przeżyłaś/leś? Czy też ze strachu nie robisz nic?
Jeśli ich nie masz, nie obwiniaj nikogo poza sobą – to pierwszy krok do swojej mocy.
Możesz zacząć teraz i je zdobyć.
Nigdy nie jest za późno.
Świat zmienia się w postępie kwantowym i jest tym co Ty mu dałaś/łeś i na co się godzisz.
Niczym mniej, ani też niczym więcej.
Jeśli brak Ci zdolności adaptacyjnych i praktycznych, chcąc nie chcąc pozostajesz w tyle, a wcale już dłużej tak być nie musi.
To Ty odpowiadasz za swoje szczęście i poczucie własnej wartości.
Jeśli potrzebujesz innych, ich akceptacji czy asekuracji, aby czuć się dobrze, czuć się szczęśliwym/wą, czy działać nie może być mowy o manifestacji czegokolwiek.
Nie pragnij zatem mniej życiowych wyzwań czy „stabilizacji” (największa iluzja tego świata) pragnij dotrzeć do mądrości, która pochodzi z Twojego doświadczenia, choć nie wiem jakie „mierne” czy „żałosne” by nie było w twoich oczach.
Rozwój kompetencji NIGDY się nie kończy!
Czy z i Ty z wielką gracją racjonalizujesz brak manifestacji, który przejawia się jako nędza materialna i uczuciowa, niespełnione i toksyczne relacje, ból i choroby, cierpienie i walka, a czasem traktując te przykre doświadczenia jako powód do dumy i doszukiwanie się w tym „lekcji”?
Czy utożsamiasz się z tym wyznaniem, którym podzieliła się moja klientka: „jakoś sobie nie radzę, straciłam wiarę w samą siebie. Nie umiem się skupić na żadnej praktyce. Nic nie pomaga ani medytacja ani afirmacje. Stres opanował moje życie. Zawsze żyłam tym co będzie albo rozpamiętywaniem przeszłości. Nie jestem obecna w swoim życiu. Czuję się, że coś mi się przydarza, na co nie ma mojej zgody. Kiedyś mi się chciało. A teraz zero marzeń tylko odczuwanie dogłębnej i wszechogarniającej pustki. Nie wiem co robić, od czego zacząć”
Niejednokrotnie słyszę, że cierpienie i nędza uszlachetnia…
Doprawdy?
Wymień 5 rzeczy jakie daje Ci odczuwanie tak skrajnie niskowibracyjnych emocji: lęk, odrzucenie, frustracja, niespełnienie, brak pewności jutra?
Cóż tak wybitnie twórczego udało Ci się dzięki temu osiągnąć w namacalny sposób?
Proszę podziel się ze sobą i wypisz.
Pokaż mi swój sukces, jaki zbudowałaś pogrążając się w dnie, uderzając głową w mur, z poczucia bezsilności, z obwinienia czy też poszukiwania problemów na każde rozwiązanie czy też odwlekania zasadniczych rozwiązań (działania)?
Co Ty dziś dałeś z siebie światu w kontekście wartości, aby stał się od jutra lepszym miejscem dla nas wszystkich? Czy chcesz to zmienić?
W tej rzeczywistości są dwa scenariusze: pierwszy wyłoni wielkich przegranych – szukających wymówek i przeszkód, którzy nie przetrwają przejścia do nowej rzeczywistości w skutek braku kompetencji i umiejętności adaptacji, drugi wyłoni wygranych, adaptujących się natychmiast w nowej sytuacji, szukających rozwiązań – to się nazywa inteligencja.
Od Ciebie zależy w której grupie się znajdziesz – zaufaj mi, to do czego wrócimy wymaga Twojej uwagi TERAZ i adekwatnego działania.
Twoje decyzje i wybory gwarantują Tobie i Twoim najbliższym lepsze jutro.
Brak decyzji i działania jest jedną z nich.
Potem się skończyło.
🤦♀️ Czy nie czujesz się szanowana/y w swoich interakcjach z innymi ludźmi – bez znaczenia czy to rodzina, ukochany/a, wspólpracownicy?
😱 Czy boisz się bycia ocenianą/ym, krytykowaną/ym i nie wiesz jak temu zaradzić?
😭 Czy byłaś/byłeś ofiarą przemocy domowej czy też mobbingu?
😟 Czy twoje poczucie własnej wartości prysło jak mydlana bańka, odnosisz wrażenie, że na nic tak naprawdę nie masz wpływu?
🤢 Czy twoja wiara w siebie została zachwiana, czujesz się wyczerpana/y oraz nic Ci się nie chce?
👩⚕️ Czy dopada Cię zwątpienie i depresja?
💪 Czy twój poziom złości, frustracji sięgnął już szczytu i chcesz się z nim sukcesywnie uporać?
Jeśli choć na jedno z powyższych pytań odpowiadasz „tak” – jesteś u właściwych drzwi.
Zobacz czy jesteś w związku z właściwą osobą:
https://www.dostrojonadusza.pl/2019/09/18/jak-rozpoznac-osobe-z-syndromem-uzaleznienia-relacyjnego/
Pamiętaj, że przeszukiwanie Internetu nie zastąpi bezpośredniej rozmowy ze specjalistą i uzyskania profesjonalnego wsparcia odnoszącego się bezpośrednio do Twojej sytuacji.
Do czego Cie serdecznie zachęcam. Nikt ani nic nie jest w stanie zrekompensować Ci zatracania siebie samej/samego
Zapraszam na autorski warsztat z budowania relacji – szczegóły tutaj
https://youtu.be/LhNttY2hs0E